Mija już prawie tydzień naszego pobytu w Irlandii. Wiele wrażeń z miejsc pracy i nie tylko. Sam projekt opiera się o ideę tzw. work placement, który w odróżnieniu od work training (szkolenia do zawodu), polega na odbyciu stażu w zakładzie pracy. Tak więc nasi informatycy z Zespołu Szkół Technicznych w Ostrowie Wlkp odbywają staż zawodowy w różnych firmach na terenie Cork, Killarney i Doneraile. Nasi praktykanci zapoznają się z produktem firmy, jej misją, sposobem badania rynku i wejściem na rynek, szukają eko-pozytywów na terenie zakładu oraz starają się zasugerować pewne proekologiczne zmiany. Tworzą prezentacje i strony internetowe w celu reklamy firm. Pracują w tamtejszym zespole i uczą się współpracy w zespole. Konsultacje są podstawą dzisiejszej kooperacji. Nie wiesz zapytaj kolegę – to hasło, które obowiązuje we wszystkich firmach na zachodzie. Nasi uczniowie już teraz uczą się bycia w firmie. Dowodem podobnej owocnej współpracy są nasze projekty unijne, które są realizowane przez Zespół Szkół Technicznych przy ścisłej współpracy Starostwa Powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim od 2013 roku. Jak dotąd, czyli mija już okrągłe 10 lat, wysłaliśmy setki młodych ludzi do Wielkiej Brytanii, Irlandii i Niemiec. Projekty stały się pozalekcyjną formą edukacji w naszej szkole. Nie przesadzimy starych drzew, ale pomożemy rozwinąć się pozytywnie młodym. Oni nie tylko obserwują pracę w zakładzie. Sami widzą i sami mówią, że ludzie żyją obok siebie bez napięć i bezsensownej spiny niezależnie od koloru skóry, nacji, figury, wzrostu czy orientacji seksualnej. Każdy ma prawo tu mieszkać i żyć godnie, jeśli nie łamie prawa drugiego. Człowieczeństwo jest naszą wspólna cechą, a wszelkie różnice nadają człowieczeństwu kolorytu. Uczą się, jak można mieszkać ekologicznie. Jak sami zauważyli, że jest tu zielono, wodę można pić z kranu, a dymu z kominów tu nie uświadczysz. Tu można oddychać pełnymi płucami. Można wyjść na spacer w dzień i w nocy, bez obaw, że sąsiad pali śmieci. Jest szacunek do pracy, ludzi i ekologii. Podsumowując te dziesięć lat mojej obserwacji waszych, drodzy rodzice i naszych dzieci, na początku jest odwaga, potem strach w ich oczach przed nieznanym, następnie radość i ekscytacja a na koniec żal i tęsknota za powrotem, przeżyciem tego jeszcze raz.

Przewiń do góry Skip to content